W Nowy Rok zwykle wchodzimy pełni zapału i z głowami, w których lęgną się setki postanowień. Chętnie mówimy „od Nowego Roku biorę się za naukę angielskiego” czy postanawiamy, że zaczniemy ćwiczyć, aby osiągnąć doskonałą formę do wakacji. Nie zawsze nam się udaje, ale postanowienia to nieodłączna część tego okresu w kalendarzu. Może jeszcze jedne pomysł: uporządkuj wraz z Nowym Rokiem swoje sprawy finansowe? Zrób porządki, to nic skomplikowanego.
Wyznacz sobie czas
Każdy z nas spędza w pracy 40 godzin tygodniowo, czyli aż jedną trzecią swojego życia. To niesamowite, że aż tyle czasu poświęcasz na zarabianie pieniędzy, a tak niewiele na zastanawianie się nad tym, jak nimi zarządzać. Zacznij zajmować się finansami i wyznacz jeden dzień w tygodniu i wolną godzinkę, na to, by przejrzeć domowe rachunki, spisać wydatki z paragonów, innymi słowy, poprowadzić domową księgowość. Potrzeba naprawdę niewiele: kartka, długopis i gadzina spokoju, tylko raz w tygodniu, aby wiedzieć, na co tak właściwie pracujesz i jaki efekt chcesz osiągnąć.
Przemyśl swoje marzenia
Taki czas, który poświęcasz na troszczenie się o swoje finanse to także doskonały moment, by przeanalizować swoje marzenie i dążenia. Zastanów się, jakie masz cele na ten rok? Chcesz nauczyć się angielskiego? Potrzebne ci podręczniki i dobry kurs. Pomyśl, ile to kosztuje i czy znajdziesz na to pieniądze w swoim budżecie. W kolejnym kroku pomyśl, jaki większy wydatek planujesz: wyjazd na wakacje czy zmiana auta na nowe i oblicz, ile na to potrzebujesz pieniędzy. Teraz zastanów się i policz, ile musisz odłożyć w każdym miesiącu, aby zrealizować cel. Teraz pora na marzenia w długim terminie: chcesz odłożyć na studia dziecka lub na nowe mieszkanie. Jaka kwota ci potrzebna? W jaki sposób zarobić pieniądze i odłożyć, aby dopiąć swego celu?
Zacznij konkretne obliczenia
Kwoty potrzebne na realizację marzeń, wydaje ci się nierealna? Zacznij metodą małych kroków. Kurs angielskiego to trzysta złotych miesięcznie. Pora poszukać tych pieniędzy w swoim budżecie. Zacznij od przejrzenia domowych rachunków, opat stałych i abonamentów. Na pewno znajdziesz takie płatności, o których nawet nie pamiętasz, że je co miesiąc regulujesz. Nie ma nic takiego? Nie szkodzi, poszukaj oszczędności. Na pewno niektóre z umów można negocjować, a z pewnych subskrypcji zrezygnować. Zobacz, którędy najbardziej uciekają pieniądze: zbyt duże rachunki za prąd. Zmień dostawcę lub taryfę, wymień żarówki, naucz się wyłączać urządzenia i zwracać uwagę na to kiedy, gasisz światło. Każdy rachunek warto przeanalizować, łącznie ze swoimi umowami z bankiem.
Naucz się oszczędzania
Pośród domowych rachunków udało się znaleźć oszczędności? Rusz szczebelek wyżej po drabinie i zacznij odkładać. To nic skomplikowanego: za każdym razem, gdy wynagrodzenie trafia na twoje konto, przelewasz określoną kwotę na swój cel na koncie oszczędnościowym. Naprawdę banki starają się nas motywować i co jakiś czas przypominają nie tylko o celu, ale i o tym, ile nas dzieli od jego osiągnięcia. To dla ciebie zbyt trudne, ot tak po prostu przelać pieniądze? Jeśli płacisz kartą, zacznij korzystać z programu zaokrąglania końcówek. W ten sposób nawet nie będziesz czuć, że coś odkładasz, a tylko na koniec miesiąca zobaczysz efekt swoich działań.